poniedziałek, 26 lipca 2010

pustka według Thich Nhat Hanh

PUSTKA według Thich Nhat Hanh

Tłumaczenie : EwCia

Ilustracje: EwCiA

Drodzy państwo wyobraźcie proszę sobie , że macie przed sobą, kartkę , biały kawałeczek papieru , spójżcie na niego uważnie i powiedzcie mi co widzicie?


Zazwyczaj na codzień nie przywiązujemy za wiele uwagi do kawałeczka papieru. A to dlatego, że gdy zazwyczaj patrzymy na papierek nie widzimy niczego, oprócz kawałaku papieru.

Jeżeli jednak przyjżycie sie temu kawałeczkowi papieru uważnie tak jak ja , dostrzeżecie w nim przepływającą CHMURĘ. Tak właśnie chmurę, a to dlatego, że bez chmury nie byłoby tego kawałeczka papieru. Bez chmury też nie byłoby DESZCZU, a bez deszcu nie byłoby lasu , a bez lasu nie byłoby tego kawałeczka papieru.

Potrzebne nam są przecież drzewa by wytworzyć papier, czyż nie tak?

Tak więc za każdym razem kiedy bierzecie w rekę gazetę New York Times ,”bierzecie” w rekę chmurę, deszcz , drzewo ,  las dlatego , że by wydrukować New York Times , którego niedzielne wydanie waży około 2 kg nie wystarczy nam jedno drzewo, potrzebny jest nam las. MY jednak nigdy nie patrzymy na gazetę w ten sposób. Dla nas gazeta jest tylko zlepkiem kartek papieru, a nie chmur , deszczu i drzew. Jednak gdy pomyślimy o tym uważnie zdamy sobie sprawę , że bez tych rzeczy ten kawałek papierku nie mógłby istnieć...W Buddyźmie nazywamy to WSPÓŁISTNIENIEM. Współistnienie jest słowem wciąż nieobecnym w słownikach ale mam nadzieję , że już niedługo się tam pojawi. BYĆ ZNACZY WSPÓŁISTNIEĆ ponieważ nic nie może istnieć samo z siebie. Wszystko co istnieje, istnieje zależnie od innych rzeczy.

Tak więc chmura i papier wspóistnieją, są  współzależne. Przyjżycie się jeszcze raz uważnie. Czy widzicie teraz tam chmurę? Ja widzę tam coś jescze ... widzę słońce bo przecież bez słońca nic nie może urosnąć, bez słońca nie byłoby drzew , więc bez słońca nie byłoby papieru, więc ta karteczka papieru współistenieje również ze słońcem. To nie koniec, przyjżyjmy się jeszcze uwazniej , widzicie tam ziemię? Glebę w której rosną drzewa, glebę pełną wody i minerałów.


Ja widzę tam jeszcze drwala, bo bez drwala ten kawałek papieru by nie istniał. Więc jeżeli się nad tym zastanowimy , zdamy sobię sprawę , że w tym „pustym „ kawałku papieru jest wszytko , cały wszechświat: jest tam chmura, słońce, drzewa, drwal   i zboże , które rośnie w ziemi, z którego się robi chleb, chleb który je drwal by mieć siłę by ściąć drzewa z których się robi kawałeczki papieru. Jest tam też dziadek drwala bez którego nie było by samego drwala , w tym „pustym „ kawałeczku papieru jest WSZYSTKO. W codziennym życiu jesteśmy przywyczajeni dzielić papier na papier i nie-papier , czyli kartka była by papierem a ja na przykład byłbym nie-papierem, cząstką pozbawiona papieru. Ale ja chciałbym wam uświadomć dziś jedną rzecz: KARTKA PAPIERU JEST ZROBIONA WYŁACZNIE Z NIEPAPIEROWYCH ELEMENTÓW ...słońce, chmura , las drwal....wszytko to są niepapierowe elementy i bez niepapierowych elementów papier nie mógłłby istnieć. Wyobraźmy sobie ,że wyślemy teraz niepapierowe elementy do ich źródła: deszcz do chmury, promienie słoneczne do słońca , drwala do jego dziadka... papier nie mógłby dłużej istnieć.

Dlatego w Buddyźmie mówimy ,że kartka papieru jest PUSTA. Pusta od czego? Pusta od oddzielnej egzystencji, pusta od oddzielnego bytu. Co oznacza , że kartka papieru nie może istnieć sama z siebie. Istenieje ona tylko dzięki niepapierowym elementom. Jednak słowa pusty i pustka nie są lubiane przez nas, nie uważamy ich za miłe słowa, ponieważ wielu z nas obawia sie być pustymi, boimy się na samą myśl ,że moglibyśmy byc „ puści”. Jednak pustka jest bardzo miłym słowem , ponieważ bez bycia pustą kartka nie mogłaby istnieć, gdyby kartka nie była pusta nie mogłoby w nią „wejść” słonce, ani chmura, ani drwal i nie byłoby wtedy kartki .


I oto dlaczego dzięki pustce mamy wszystko.
To dzięki pustce wszystko jest możliwe.
Dlatego, proszę was teraz jescze raz wyobraźcie sobie przed sobą karteczkę papieru , spójżcie na nią uważnie i powiedzcie : co widzicie?