Kochani moi , na wstepie chce przeprosic za to ze tak dlugo sie nie odzywalam. Wybaczcie! Zalatana jestem jak nie wiem co i naprawde na nic nie mialam czasu. nawet sokow nie mialam czasu robic i musialam je kupywac , dopiero dzis sokowirowke wyjelam z kartonu i przyzadzilam eliksir z marchewki, szpinaku i kielkow z pestek slonecznika. I nie musze wam tu mowic, ale i tak powiem jak PRZEPYSZNE to bylo!!!!!!!!!!!!!! :))))) jest to juz dzien 4 i czuje sie duzo lepiej niz wczoraj. Bol glowy mnie opuscil przynajmniej narazie i mam nadzieje ze juz nie wroci:) Mialam wczoraj tez okrutne mysli , takie jak: "Po co ja to w ogole robie???? Czy to ma jakis w ogole sens? OCH! jak ja bym teraz wypila kubek goracej kawy! I jak to banany sa najlepszymi owocami na swiecie." i tak mi minal caly dzien , pracujac 16 godzin po 4 godzinach snu bijac sie na przemia myslami o bananach i kawie i z tymi o tym jak to moje cialo i moja dusza bedzie mnie kochac za 89 dni:) dzis spalam 10 godzin!!!!!!! i czuje sie jak nowonarodzona. Sen jest jedna z najcudowniejszych rzeczy na swiecie!!!!!! Nie na darmo ludzie mowia ze to gdy spimy prawdziwe cuda sie dzieja:)))) zgadzam sie w 100%.
Bede pisala codziennie o tym jak sie czuje i postaram sie jak najczesciej pisac artykuly na temat naszego cudownego surowego jedzenia i nie tylko:) Chcialabym was poprosic o pytania, zebym wiedziala o czym najpierw pisac . wiem ze Kinga jest bardzo zainteresowana superfoods, jak mi dacie wiecej pomyslow to mi bedzie latwiej pisac. Bo przeciez to jest nasz wspolny blog , wiec piszmy go razem:) na dzis bede leciec napisze wam tylko ze jestem wam wszystkim bardzo wdzieczna za to ze jestescie, mam nadzieje ze jecie mnoswtow owocow i warzyw i dziekujecie przynajmniej za 5 rzeczy dziennie:) prosze robcie to jest to bardzo bardzo wazne. Zycie jest tak piekne i pelne skarbow i od nas tylko zalezy czy beda one nam ofiarowane czy nie. Ale zeby byly nam ofiarowane musimy o nie poprosic, a gdy juz je mamy wypadalo by za nie podziekowac....
Przesylam mnostwo milosci , pozytywnej energii, ciepelka (jak to Marcin zawsze mowi:)), i tysiace buziakow:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) do jutra Ewka Marchewka<3