wtorek, 5 października 2010

ROZMOWY Z CIAŁEM

"Ciało jest twoją ziemią, jesteś w niej zakorzeniony. Świadomość jest drzewem twojego ciała. Myśli są jak owoce. Medytacja jak kwiaty. Ale zakorzeniony jesteś w swoim ciele, ono wspiera ciebie i wszystko co robisz. KOchasz , ciało cię wspiera. Nienawidzisz, ciało cię wspiera. W miłości, w gniewie , w nienawiści - ciało zawsze cię wspiera. Jesteś w nim zakorzeniony, ono cię odżywia. Kiedy zaczniesz rozumieć, kim jesteś, ciało także cię wesprze. Ciało jest twoim przyjacielem, nie przeciwnikiem. Słuchaj jego języka, odczytaj jego znaczenie i krok po kroku zagłebiając się w księgę swojego ciała, przewracaj kartki, a poznasz całą tajemnicę życia." - OSHO ”Równowaga ciała i umysłu”

Czy kiedykolwiek rozmawiałeś ze swoim ciałem? Godzinami rozmawiasz z ludźmi, często z przymusu, słuchasz nudnych monologów bo nie wypada odmówić, przytakujesz, mówisz rzeczy w które nie wierzysz ,partycypujesz w nudnych konwersacjach, otoczony ideami sprzecznymi z twoim priorytetami, prawisz ludziom komplementy , choć często wymuszone by sprawić im przyjemność lub ich nie zranić. Dniami i nocami prowadzisz rozmowy sam z sobą , bijesz się z własnymi myślami, tymi pozytywnymi , i tymi negatywnymi. Karcisz się w myślach za wszelkie przewinienia, ubolewasz nad porażkami nie do poprawienia, płaczesz w myślach , cieszysz się i krzyczysz. Rozmawiasz z sobą i rozmawiasz z innymi....czy kiedykolwiek rozmawiałeś ze swoim ciałem? Z trylionami komórek , dzięki którym istniejesz TY, z ciałem które za ciebie oddycha, trawi twoje jedzenie, pompuje twoją krew , dba o ciebie gdy śpisz i gdy biegasz, ciałem dzięki któremu stąpasz po tej ziemi, Ciałem , które jest tobą i bez którego ty byś poprostu nie istaniał. Czy kiedykolwiek powiedziałeś swojemu ciału jak bardzo je kochasz? Czy kiedykolwiek powiedziałes mu jak piękne jest? Czy kiedykolwiek mu podziękowałeś, za wszytko co dla ciebie robi, gdy ty smacznie śpisz, bawisz sie, pracujesz, jesz, płaczesz , śmiejesz się?

Prawisz tysiące komplementów innym ludziom , czy kiedykolwiek sprawiłeś komplement swojemu ciału? Ciału bez , którego nie istniał byś TY? Ciału , które jak wierny przyjaciel służy ci dzielnie przez 80-90 lat. Pomyśl proszę o tym ciepłym uczuciu w żołądku i uśmiechu na twarzy , który ci gości gdy ktoś powie ci jak ślicznie dziś wyglądasz. Jak często takie jedno małe zdanie może przesądzić o tym jak się będziemy czuli przez resztę dnia lub nawet tygodnia. Więc dlaczego tak łatwo jest nam powiedzieć innym ludziom , że są piękni a tak ciężko jest nam stanąć przed lustrem spojrzeć na samych siebie i powiedzieć , że kochamy siebie, że jesteśmy piękni, że mamy piękne oczy i do twarzy nam w kolorze niebieskim? Cóż za ironia losu , że łatwiej nam jest uwierzyć innym niż samym sobie, że bardziej się liczy dla nas opinia tych co pewnie tak jak my często, prawią nam komplementy by sparwić nam przyjemność a nie dlatego , że tak naprawdę myślą. Ile razy powiedzieliśmy znajomym , że mają ładną bluzkę nie dlatego , że naprawdę nam się podobała tylko dlatego że była nowa i wypadało tak powiedziec? Absurd, śmieszny jedank prawdzimy. Biegniemy przez zycie kierowani kompasem innych ludzi. A gdy ktoś nam powie byśmy sprawili sobie sami komplement wydaje nam się to śmieszne, dziwne, nie na miejscu, egoistyczne. Czyżby? Na jakim świecie żyjemy??? Boimy się kochać samych siebie , bo będziemy nazwani egoistami, boimy się powiedzieć sobie , że jesteśmy piękni bo będziemy posądzeni o zadufanie i narcysyzm. A gdy przytrafi się nam coś dobrego tak ciężko jest nam w to uwierzyć , że nie tylko boimy sie tym cieszyć i powiedzieć o tym innym , ale też wierzymy , że zaraz po tym coś złego musi się przydarzyć. Bo jakże mogło by byc inaczej. Życie to jeden wielki absurd wypełniony kłamstwami i poczuciem winy!

Skoro nigdy nie powiedziałeś swojemu ciału , że je kochasz, co mu powiedziałeś? Przypomnij sobie dni spędzone przed lusterkiem, godziny spędzone na pokrywanie twarzy makijażem by ukryć to czego nie potrafisz zaakceptować, pieniądze wydane na ubarnia by przykryć części ciała, których nie kochasz, godziny spędzone na siłowni by zmienic krztałt swojego ciała i dostosować je do norm narzuconnych przez innych ludzi. Pomyśl o wszystkich informacjach jakimi karmisz swoje ciało dzień za dniem, o tych narzekaniach na zły kolor włosów, za szeroko rozstawione oczy, za długi nos czy zbędne kilkogramy. Pomyśl i wyobraź jakbyś się czuł , gdyby ktoś obcy stanął teraz przed tobą i powiedział ci to wszystko to co ty latami powtarzasz swojemu ciału. Pomyśl o tym jakbyś się czuła i zdaj sobie sprawę , że tak właśnie się czuje twoje ciało. Skarcone przez ciebie latami, słuchające twoich skarg i narzekań, osądów wypełnionych pogardą, ono wciąż służy ci jak wierny przyjaciel. Zbite jak pies ciało bez którego nie istniał byś ty , prowadzi cię dzielnie przez życie, wybaczając ci wszytko i kochając cię bezgranicznie.

Ewolucja sięga granic zenitu : od alchemików zmienijących metal w złoto, po naukowców wynajdujących coraz nowsze maszyny, lepsze komputery i klonujących ludzi. Mc Donald robi frytki bez użycia zeimniaków, dzisiejszy pomidor może przetrwać 3 miesiące na stole kuchennym i wyglądać jakbyśmy go kupili wczoraj. Jednak mimo tego niesamowitego postępu technologii, nikt i nic nie jest w stanie przemienić coca coli w krew. Nikt i nic oprócz naszego ciała, które dzień po dniu wiernie przyjmuje cały śmietnik , który w niego wrzucamy. To ono z tego śmietnika kreuje nasze kości , naszą krew, naszą piekną skórę , nasz MÓZG. To nasze ciało kreauje nas używając nędznych narzędzi jakie mu dostarczamy. Czy kiedykolwiek rozmwaiałeś ze swoim ciałem.....? Czy nie uważasz, że warto by było spróbować?

Czy kiedykolwiek słuchałeś swojego ciała? Skoro z nim nie rozmawiasz to może chociaż probowałeś go posłuchać? Tak , choć ty zabiegany nie masz czasu na konwersacje z najważniejszą częścią ciebie , ciało się nie poddaje i próbuje z tobą rozmawiać, daje ci sygnały , znaki, ostrzeżenia. Ty jednak nie słuchasz. Ciało mówi : nie jedz, już dość, to boli, tego nie mogę strawić, tamto jest dla mnie toksyczne. Ciało mówi , ty jednak nie słuchasz...

"Ciało jest niewidzialną częścia twojej duszy, a dusza jest niewidzialna cześcia twojego ciała. Ciało i dusza są nierozdzielne, przenikają się nawzajem, są częściami jednej całości: CIEBIE. Spróbuj zaakceptowac swoje ciało, pokochaj je, szanuj i bądź mu wdzięcznym..." OSHO


Buddyści mówią : "Zdaj sobie sparwę z posiadania zębów zanim zaczną cię boleć".
Nawiąż kontakt ze swoim ciałem , zeskanuj każdą jego część, doceń i podziękuj za jej posiadanie. Czy kiedykolwiek zdałeś sobie sparwę z tego , że posiadasz głowę? Tak głowę. Czy kiedykolwiek usiadłeś w ciszy, objąłeś dłońmi swoją głowę , wsunąłeś palce we włosy, przejechałeś dłońmi po pieknej skórze, pokręciłeś szyją w lewo i w prawo. Czy kiedykolwiek zadłeś sobie świadomie sparwę , że na czubku twojej szyji jest coś tak bardzo ważnego jak głowa? Głowa w której znajduje sie twój mózg. Głowa , której częścią jest twoja twarz, twoje piękne oczy dzięki którym dane jest ci widzieć zachód słońca i zmieniające się pory roku,uszy które pozwalają ci słyszeć śmiech dziecka, muzykę z fortepianu, szum morza i śpiew ptaków, nos który pozwala ci poczuć zapach polnego bzu, usta dzięki którym całujesz ukochaną osobę. Czy kiedykolwiek zdałes sobie sprawę , że to dzięki swojemu ciału możesz iść do pracy, zarobić na ten wymarzony dom, kupić większy telefizor, biegać , czytać, oddychać, śmiać się i płakać,. To dzięki ciału możesz żyć, to DZIĘKI CIAŁU ISTNIEJESZ. Czy kiedykolwiek słuchałeś swojego ciała? Odpowiem za ciebię: tak słuchasz go gdy ono płacze , gdy jest przepełnione bólem, przygnębione i wycięczone: chore. Wtedy go słuchasz , wtedy zdajesz sobie sprawę z jego posiadania, nawiązujesz znim kontakt. Wiesz , że masz głowę tylko gdy cię boli, gdy ból przemija zapominasz o głowie. Gdy boli cię głowa nawiązujesz z nią kontakt , jednak tak naprawdę nawiązujesz kontakt z BÓLEM a nie z głową.
Nawiąż kontakt ze swoim ciałem, usiądź w ciszy , zamknij oczy, poczuj swoja głowę, zobacz oczami wyobraźni swoje piękne oczy, nos, cerę, swoje dłonie spoczywajace na kolanach , nogi wiernie ciebie słuchające. Wyobraź sobie wszytkie części ciała , które pracują za ciebie dzień i noc, nie zmróżając oka nawet na sekundę gdy ty smacznie śpisz przewracając się z boku na bok. Wyobraź sobie wszytkie skomplikowane procesy jakie twoje ciało za ciebie wykonuje, dając ci wolną rękę i umożliwiajac byś spokojnie realizował swoje upragnione marzenia. Pomyśl o wszytkich drobnych sygnałach jakie ciało do ciebie wysyła gdy go nadużywasz. Podszeptuje ci delikatnie do ucha byś przystopował , zwolnił, dał mu odpocząć.
POMYŚL O TYM,
ZROZUM,
DOCEŃ
I PODZIĘKUJ.
PODZIĘKUJ I POWIEDZ JAK BARDZO JE ZA TO KOCHASZ , POWIEDZ MU JAK DUMNY Z NIEGO JESTEŚ, POWIEDZ MU JAK PIĘKNE JEST ,
POWIEDZ TO SWEMU CIAŁU TAK JAK POTRAFISZ TO POWIEDZIEĆ CIAŁOM OBCYCH LUDZI. BO DOPIERO GDY DOSTRZERZESZ PRAWDZIWE PIĘKNO I MOC SWOJEGO CIAŁA , BĘDZIESZ W STANIE DOSTRZEC PIĘKNO I MOC INNYCH CIAŁ. DOPIERO WTEDY BĘDZIESZ MÓGŁ DOSTRZEC PRAWDZIWE PIĘKNO I PRAWIĆ SZCZERE KOMPLEMENTY.


Ciało cię rozumie. Setki badań potwierdzają, że ciało rozumie każdą wiadomość jaką mu przekazujesz. Najnowsze badania fizyki kwantowej pokazują jak ciało nie widzi różnicy między tym co my postrzegamy za rzeczywistość a naszą wyobraźnią. Badania pokazują, że dokładnie te same części mózgu pracują u człowieka gdy biegnie on na bieżni i gdy siedzi na krzesle wyobrażając sobie że biegnie. 75% naszego ciała jak i 90% naszego mózgu składa się z wody. Masaru Emoto w swoich badaniach udowodnił, że jesteśmy w stanie zmienić strukturę molekularną wody przez takie czynności jak patrzenie na szklankę wody i wyobrażanie sobie uczucia miłości czy nienawiści, mówienie wodzie , że ją kochamy czy nawet zwykłe pisanie na szklance z wodą słowa kocham cię lub nienawidzę. Jeżeli przez zwykłe patrzenie na wodę z uczuciem miłości jesteśmy w stanie zmienić jej strukturę molekularną, wyobraź sobie co możemy uczynić sobie i innym jeżeli w 75% jesteśmy chodząca wodą. Każda interakcja w naszym życiu jest interakcją w naszym ciele. Tryliony komórek słuchają codziennie tego co mamy im do powiedzenia, i na podstawie tego co im powiemy udzielają nam odpowiedzi w postaci tryliona hormonów, komórek , chemicznych interakcji i komunikacji między neuroprzekaźnikami, od których zależy kodycja naszego ciała, ciała bez którego nie istniał byś TY.


"Ciało jest twoją ziemią, jesteś w niej zakorzeniony. Świadomość jest drzewem twojego ciała. Myśli są jak owoce. Medytacja jak kwiaty. Ale zakorzeniony jesteś w swoim ciele, ono wspiera ciebie i wszystko co robisz. KOchasz , ciało cię wspiera. Nienawidzisz, ciało cię wspiera. W miłości, w gniewie , w nienawiści - ciało zawsze cię wspiera. Jesteś w nim zakorzeniony, ono cię odżywia. Kiedy zaczniesz rozumieć, kim jesteś, ciało także cię wesprze. Ciało jest twoim przyjacielem, nie przeciwnikiem. Słuchaj jego języka, odczytaj jego znaczenie i krok po kroku zagłebiając się w księgę swojego ciała, przewracaj kartki, a poznasz całą tajemnicę życia." -
OSHO "Równowaga ciała i umysłu”